Omijać. Lekarka traktuje pacjenta jak zło konieczne. Podczas wywiadu każe odpowiadać krótko wyłącznie na zadawane przez nią pytania, żadne dodatkowe informacje jej nie interesują. Jak tylko chciałam coś dopowiedzieć, od razu arogancko mnie uciszała. Ten schemat rozmowy nie pozwolił mi wyczerpująco opisać dolegliwości. Każda minuta wizyty ponad standardowy kwadrans jest dla niej stratą czasu, o czym mnie na koniec poinformowała bezpardonowo. Tymczasem to pani doktor zmarnowała mój cenny czas, ponieważ w tej sytuacji pozostała mi tylko zmiana lekarza i długie oczekiwanie na wizytę u innego reumatologa.

Dobra lekarka, znalazła przyczynę moich ciągłych migren i ogólnego złego samopoczucia, inny lekarz się nie dpatrzył. Dziękuję.

Ta pani doktor robi słaby wywiad z pacjentem, niestety. Poimo że ma wszystkie informacje o mnie, jestem jej stała pacjentką to zapisuje mi leki, któe zawierają substancje, których nie mogę zażywać. Raz tak się zdarzyło, przepisała mi lek, poszłam i go wykupiłam i dopiero w domu przeztałam co zawiera... Wydałam niepotrzebnie pieniądze, Jak ponownie poszłam do dr Beaty, to nie przeprosiła, po prostu stwierdziła, że zaszła pomyłka. Mam nadzieję, ze ta sytuacja więcej się nie powtórzy.

Pani doktor Beata jest jednym z lepszych lekarzy, u jakiego kiedykolwiek byłam. Daje bardzo cenne wskazówki, nie trzyma się ścisło tego co musi robić, robi o wiele wiecej. Za to właśnie ją cenię. Pacjentów otacza prawdziwą opieką, pod jej ,,skrzydłami'' można się czuć naprawdę bezpiecznie. Wiadomo, ze wszyscy chorujemy, ale pani doktor jest właśnie po to, aby jak najszybciej nas z tej choroby wyciągnąc.

Nie wiem jak mam oceniać dr Beatę Bobel-Olchowik. Z jednej strony wykwalifikowany fachowiec, a z drugiej tak niemiła kobieta... Czasem niecheć do pacjentów aż od niej bije. Nie wiem po co ludzie jej pokroju wybierają pracę, która wymaga ciągłego stykania sie z ludźmi. W opiniach raczej chodzi o podejście do jej kompetencji, więc odejmę jej tylko jedną gwiadkę...