Nie, nie i jeszcze raz nie. Nie ma w sobie miłości do drugiego człowieka. Skutecznie potrafi przestraszyć dziecko, wrzeszczac wcześniej na rodzica. Moja córeczka skwitowala to tak " ta pani była bardzo niemiła chodźmy już stąd". Tak właśnie budowane jest zaufanie i szacunek do lekarzy u małego pacjenta. Po raz pierwszy miałam do czynienia z takim lekarzem i z takim człowiekiem wogole. Drodzy rodzice nie dajcie tej lekarce zastraszyc się i zakrzyczec. Ona jest w szpitalu po to by nieść pomoc waszym dzieciom. Zastanawiam się czy nie zgłosić oficjalnej skargi do dyrektora szpitala. Może ona potrzebuje dobrego ochrzanu od przełożonego?

Nie polecam, nie miła,nastawiona już od początku wizyty jak do wroga a nie pacjenta. Ja takich ludzi nie rozumiem.

Niestety nie polecam. Brak empatii w stosunku do rodzica, którego nie słucha i traktuje jak zło konieczne. Swoje frustracje wyładowuje na małym pacjencie, nie patrząc, że cierpi. Może w prywatnym gabinecie traktuje inaczej pacjentów. Ja miałam to nieszczęście, że trafiłam na tą panią w szpitalu.