Pani Praszczyk nigdy nie studiowala medycyny, wiec miano lekarza jej nie przysluguje. Cudowne urzadzenie "OBERON" bezdyskusyjnie cos mierzy, tylko nikomu jeszcze nie udalo sie tych pomiarow zinterpretowac (z wyjatkiem Pani zootechnik Praszczyk). Wystarczy miec n.p. stwierdzonego raka czegokolwiek i pojsc sie zbadac u tej pani zatajajac prawde. Ciekawe, jaka bedzie diagnoza. Urzadzenie to posiada certyfikat CE, jak dzisiaj kazde zelazko, but, czy wykalaczka. Tzn. ze z takowego urzadzenia nie wydobywaja sie przy normalnym uzytkowaniu zadne niebezpieczenstwa. Pani Praszczyk jest za to doskonalym wyciagaczem pieniedzy od naiwnych i niewyksztalconych ludzi. Maciej Kloza