Przyszlam do Pani Beaty na wizyte , która wspominam bardzo nie miło. Przyszlam z zapaleniem gardla, ktore zostalo potwierdzone w wizycie u kolejnego lekarza, temeratura 37,3 pomimo przyjmowania srodkow przeciwzapalnych (aspiryna od 12 h co 6h 500), dodatkowo mialam dreszcze, katar i nie bylam w stanie mowic. Pani stwierdzila ze NIC MI NIE JEST. Gardlo troche zaczerwienione ale to od kataru bo zapewne mi splywa. zapisala mi sol morska i z laski stwierdzila ze moge zarzywac paracetamol jak mi ten katar bedzie dalej podraznial gardlo. dodatkowo ku mojemu zdziwieniu miala problem z wypisaniem l4 nawet na dzien w ktorym przyszlam do niej na wizyte. Dodatkowo zachowywala sie bardzo WYNIOSLE i wydala mi sie bardzo KNĄBRNA osobą. stanowczo ODRADZAM, zwlaszcza ze jej dniagnoza zostala podwazona przez innego bardziej doswiadzoczego lekarza rodzinnego.

Pani doktr przeprowadziła ze mną długi wywiad na temat mojego zdrowia, pytała o wiele rzeczy, poza tym w trkackie mojego mówienia robiła sobie notatki!!!! bardzo zaangażowana, widać, ze jej zależy.

pani doktr zdignozowała mnie dobrze, choć wymagało to przpeorwadzenia kilku bada, ale e końcu wiem, na cym stoję, polecam ją serdecznie

pani doktor odesłała mnie już na pierwszej wizycie do chirurga, ponieważ przyszłm do nie niej z raną na dłoni, wspominm ją mile, to sympatyczny lekarz

zdecydowanie rózni się od elkarzy do któych wcześniej chodziłam, ponieważ ona szuka przyczyny, nie skuia się na leczeniu tylko objawów, polecam serdecznie