Odniosłem bardzo dobre wrażenie. Pani doktor miła, chociaż nie wylewna, ale nie uważam tego za coś złego - w każdym razie córka podeszła bez stresu do badania. Kuracja dokładnie opisana i uszczegółowiona podczas rozmowy, na moje pytania otrzymałem konkretne odpowiedzi. Suma sumarum - wszystko ok.

Pani doktor jest lekarzem na oddziale szpitala dziecięcego w poznaniu przy ul. nowowiejskiego. jej stosunek do pacjenta i rodziców woła o pomstę do nieba. O każdą informację o zdrowie dziecka trzeba chodzić i prosić, sama z siebie gęby nie otworzy, nie wytłumaczy, nie poinformuje o zaleceniach czy rokowaniach. Rodziców informuje o stanie zdrowia na korytarzu (jak już ktoś ją dopadnie) i przy innych rodzicach - brak jakiejkolwiek prywatności. Jest bardzo niemiła, traktuje ludzi z góry, jest ogólnie nielubiana. Rokowania też zmienia w zależności czy rozmawia jednym czy z drugim rodzicem. Tylko z daleka od takich lekarzy!!!