Byłam na wizycie z kilkumiesięcznym dzieckiem, katar, kaszel, Pani doktor zbadała moje dziecko oceniała, że osłuchowo oskrzela czyste, lekko zaczerwienione gardło, zaleciła inhalacje z Berodualu i Pulmicortu. Zszokowana zapytałam w jakim celu te leki, na co Pani dr powiedziała, że Berodual ułatwi oddychanie przy zaczerwienionym gardle, bo pewnie jest obrzęknięte i zlikwiduje ten obrzęk i dziecko się nie będzie dusiło, tylko, że mówiłam, że on dobrze oddycha. Powiedziała również żebym się nie obawiała Sterydu, bo zalecenia sa takie, że można podawać już miesięcznym dzieciom. Powiedziałam żeby zaproponowała inne leczenie. Zaproponowała, czyli nie koniecznie trzeba od razu maluchowi walić taka chemię. Ciekawe czy Pani dr wszystkie maluchy tak leczy. Dramat, nie polecam. Jak ktoś nie wie co to za leki to niech poczyta w necie.