Doktor prowadził moją ciążę. Chodziłam na wizyty prywatnie, ciąża przebiegała bezproblemowo, lekarz był uprzejmy. Niestety, na chwilę przed porodem zostałam zostawiona sama sobie mimo, że lekarz obiecywał, że będzie przy porodzie. Miałam cięcie cesarskie ze wskazaniem, ale wody odeszły mi kilka dni przed terminem. Lekarz owszem - odebrał telefon- ale nie pojawił się w szpitalu w którym pracuje, nie skontaktował się z lekarzem dyżurującym i nigdy więcej go nie zobaczyłam. Ostatecznie w wielkich bólach rodziłam naturalnie chociaż przez niemal całą ciążę szykowałam się do cesarki! Była to moja pierwsza ciąża, byłam bardzo zestresowana i fatalnie wspominam finał. Rozmawiałam z doktorem telefonicznie już po porodzie, moje żale skwitował śmiechem " nie pani pierwsza i nie ostatnia". Generalnie nie polecam lekarza. Było dobrze, jak było dobrze. Pozostał ..kompletny brak zaufania.

Dr.Kotas jest bardzo dobrym specjalistą , uprzejmy grzeczny , kulturalnie odnosi się do pacjentów. Wszystko tłumaczy pacjentowi krok po kroku .Jest bardzo delikatny w badaniu .