Wyciągnął z dużej ilości kontuzji mnie i dużą ilość moich podopiecznych

zdecydowanie nie polecam tego pana!!!. kilka lat temu,poszłam do niego na masaż, bolał mnie kręgosłup.szanowny pan,tak nieumiejętnie szarpnął mnie za głowę, uszkadzając mi więzadła,że przez 3 lata miałam odrętwiałe pół głowy,koszmar.co więcej,jak do niego zadzwoniłam, to praktycznie mnie wyśmiał, mówiąc oczywiście, że to nie możliwe.Natomiast jeżeli chodzi o kręgosłup, to rehabilitant w szpitalu powiedział mi,że w życiu nie widział tak poprzestawianego, i rozwalonego kręgosłupa jak mój, natomiast załamał się moją szyją, lekko próbował mi nastawić , to co szanowny pan Selenta rozwalił. całe moje plecy poczynając od kręgosłupa szyjnego aż do lędźwiowego. co ciekawe, moje plecy były jak palenisko ognia, wysmarowałam na nie tonę maści chłodzących,i wybrałam olbrzymie ilości leków.do tej pory czuję dyskomfort związany z moim kręgosłupem, szczególnie tym szyjnym.Bardzo żałuję, ze nie zasięgnęłam wcześniej opinii o tym panu,on naprawdę mógł przyczynić się do mojego kalectwa!. jedyne na czym się naprawdę skupia, to gadulstwo z którego nic nie wynika,i oczywiście przechwalanie się swoja osobą, jakim ,,świetnym jest specjalistą i fachowcem,,. przestrzegam wszystkich przed p. Selentą, on nie pomaga , on zwyczajnie szkodzi ludziom.doświadczyłam tego na własnej osobie. i w sumie , to żałuję, że dopiero teraz o tym piszę, ale może kogoś prze nim przestrzegę, i przed tym,przez co sama musiałam przejść po wizycie u niego.