Serdeczne podziękowania dla doktora Marcina Malka za opieką nad moją urwaną ręką. Podejście pełne profesjonalizmu i troski.

Trafiłam do doktora z wrastającym paznokciem ze strony zewnętrznej. Podczas wywiadu poinformowałam, iż paznokieć od strony wewnętrznej wrastał dwukrotnie i na chwile obecna pozostał tam tzw zadzior, uskok który potrzebował jedynie czasu by zacząć wrastać. Jednak doktor podczas wizyty usunął tkankę od strony zewnętrznej, stronę wewnętrzna naruszył i umieścił tamponadę. Pragnę zauważyć, że podczas usuwania tkanki palec spuchł, dodatkowo wcześniej otrzymał blisko 10 ml znieczulenia nabrał objętości i paznokieć ze strony zewnętrznej również wbił się w ciało. Podczas kolejnych wizyt w przychodni pielęgniarka nie poinformowała lekarza, że palec uległ stanu zapalnemu. Na kolejnej wizycie kolejna Pani pielęgniarka mimo szczerych chęci nie była w stanie poinformować lekarza o dużym stanie zapalnym (ropnym) ponieważ nie było kogo poinformować. Na jeszcze kolejnej wizycie pielęgniarskiej dopiero zostałam skierowana do lekarza, oczywiście nie tego samego dnia. Moje pytanie brzmi dlaczego trafiając z problemowym paznokciem, dostając znieczulenie miejscowe podczas którego palec nabiera objętości i oczywistą rzeczą jest to, ze paznokieć z drugiej strony też będzie wrastał (jak już wspominałam był tam ostry zadzior) nie została usunięta tkanka podczas pierwszej wizyty.?!!! Jeśli nie wiadomo o co chodzi to....Gorąco nie polecam tego miejsca, szkoda czasu, wydanych dużych pieniędzy i stresu... Nigdy więcej tam nie trafię. Bardzo, bardzo żałuję.

Bardzo polecam bardzo dobry specjalista od stóp cukrzycowych nie często się spotyka takich specjalistów duży szacunek dla takiego lekarza jak się zajmuje pacjentem którego leczy.Polecam a każdy kto się zetknie z doktorem będzie zadowolony z leczenia. podpisano pacjent C.W.