Pan Doktor jest wspaniałym człowiekiem, wspaniałym lekarzem, empatyczny, fachowy, uratował mi życie, kiedy byłam na dnie. Bardzo dziękuję.

Bardzo dobrze i spokojnie zostałam wysłuchana po czym otrzymałam leki i skierowanie do świetnej terapeutki. Życie zaczyna się zmieniać na lepsze. Znajomi mówią by nie brać tych psychotropów ale jest mi o nich lepiej.

Bardzo konkretenie i stanowczo zostałem przekonany, że moje problemy muszę rozwiązywać a nie zamiatać pod dywan. Udało sie za drugim podejściem. Za pierwszym razem wyszedłem obrazony od doktora. Miał jednak rację i czas połknąć żabę. Zaczynam terapię i grzecznie łykam leki. Póki co nie jest źle. Trudno przyjąć, że bycia alkoholikiem nie można nazywać depresją.

Piszę bo właśnie mija rok od czasu jak doktor Gałek pomógł mi podjąć decyzje o trzeźwieniu. Wcześniej oszukiwałem i psychiatrę i samego siebie. Ten rok pozwala mi wierzyć w lepszą przyszłość a wiele ,razy myślałem że nie ma jej dla mnie wcale. Trafiłem do doktora po próbie samobójczej po wyjściu ze szpitala gdzie potraktowano mnie jak kolejnego rozczulającego się nad sobą alkoholika. Potraktowanie mnie jak osobę chorą, wymagającą pomocy dało mi wiarę i mam ja do dziś. Leki i terapia ratują mnie w trudnych chwilach przed nawrotem picia a bliscy z którymi doktor też rozmawiał nauczyli się wspierać mnie w trzeźwieniu. Życzę ludziom z podobnym problemem by udało się im tak jak mi przez ostatni rok.

Dr Gałek jest moim zdaniem wpaniałym fachowcem. Terapia u niego, w porównaniu z innymi lekarzami z którymi miałam do czynienia, to skuteczny sposób na pokonanie choroby. Cieszę się, że w końcu na niego trafiłam :)