Opinia do MMa terapia Niestety miałem nieprzyjemność spotykania się z Panem Radosławem Szafrańskim w ramach terapii rodzinnej oraz konsultacjach naprawy relacji małżeńskiej. Poniżej opisze detalicznie całe zdarzenie, które mnie totalnie rozgoryczyło, ale najpierw skrócę moje wrażenia / doświadczenia. Pan Radosław Szafrański jest osoba totalnie nie kompetentną w swoim zawodzie, brak profesjonalizmu, doświadczenia, materiałów / urządzeń do prowadzenia swojej działalności. Przede wszystkim, przepuszczam, że rozmowy między mną a żona zostały nagrywane bez wstępnego uprzedzenia, w nie obecności Pana Radosława, w trakcie spotkań / pseudo terapii, gdzie niby sobie wychodził na 10 min do toalety… ja rozumiem że każdy ma swoje potrzeby fizyczne, ale na każdym z tych wszystkich spotkań odbywało się to podobnie, oraz zostały mi powtórzone moje słowa które powiedziałem w nieobecności „potrzeb fizycznych” Pana Szafrańskiego, jak by wykorzystane przeciwko mnie. Poza tym miałem wrażenie, że ja jako amator który uczy się psychologii w ramach mojego zawodu, miałem większe doświadczenie od psychologa który prowadził nam terapie, samo potwierdzenie można znaleźć ładnie eksponowane w ramce, certyfikat z ocena „dostateczną” Jak i Pana Szafrańskiego kiedy mu zwróciłem uwagę. Pierwsze spotkanie wyglądało w jakieś formie profesjonalnie: - Biuro czyste i zadbane - Pytania otwarte - Chęci do posłuchania i zrozumienia potrzeb klienta W sumie tyle profesjonalizmu… Następne spotkania się odbywały w bardzo niemiłych warunkach, chyba w jakimiś garażu przetworzonym na biuro. - Biuro z mocnym zapachu potu - obok biurka Pana „psychologa” wisiał jeszcze worek treningowy, gdzie musiał wysuwać głowę, aby zobaczyć druga osobę - biały szum puszczany z zwykłego telefonu z dźwiękiem mono (taki profesjonalizm, że nie stać nawet na głośnika bluetooth) - brak oferowania szklanki wody, a co dopiero kawy - Pytania nie na miejscu - dress code typu t-shirt oraz trampki (pierwsze spotkanie odbyło się w koszuli) - biuro brudne i niezadbane - „Prowadzący psycholog” notorycznie spóźniał się na umówiona godzinę spotkania Ale co najlepsze to jeszcze musi być opisane. w dniu 6 stycznia 2022, byliśmy umówieni na spotkanie na godzinę 19.00, godzina 19.10 decyduje się aby zadzwonić do Pana Radosława i się zapytać co się stało że takie kolejne spóźnienie… to słyszę, i zacytuje, odpowiedz „przecież chcieliście zakończyć terapie!” z podniesionym głosem… ja odpowiadam że nie, bo w grudniu napisałem jeszcze wiadomość po przez SMS-a gdzie prosiłem aby zadziałał coś w kierunku żeby przekonać żonę do dalszych spotkań dla tego że miała wątpliwości, a ja widziałem lekkie poprawy. Została mi położona słuchawka w twarz. Nie do wiary dzwonie ponownie, i się pytam, czy urwało linie czy została mi rzucona słuchawka w twarz? Następująco Pan Radosław S. z pełna dumą powiedział, że położył mi słuchawkę…. Pytam się wytłumaczenia… to usłyszałem, że nie będę go pouczał, jak ma prowadzić spotkania i jaki sprzęt ma sobie zakupić…. I że teraz idzie biegać.. i znów słuchawka w dół. Teraz po takim moim doświadczeniu, Ja się zastanawiam, czy taka osoba powinien prowadzić spotkania psychologiczne czy on sam potrzebuje Najlepsze Psychiatry w Polsce? Czy taka osoba jest w stanie komuś pomóc czy bardziej skrzywdzić? Po za tym mnie zastanawiało że płakał i szukał pomocy w social media, dla tego że ma sprawy sądowe jako oskarżony z strony swoich klientów… Nie wiem czym się chwalić... to wyglądało naprawdę słabo i dało mi wiele do zrozumienia… Nigdy więcej! Nie polecam! Nawet za darmo lub NFZ

Psycholog dla którego ważniejsze było dojście do tego w czym tkwił mój problem niż to, że poświęci na to więcej swojego czasu. Bardzo sympatyczny, ciepły i potrafiący tak poprowadzić rozmowę, że zapominało się o zdenerwowaniu i stresie już po chwili. Terapeuta do którego chce się chętnie przyjść,a nie uciekać bądź zmuszać się do wizyty tak jak było to z innymi psychologami. W końcu ktoś, kto poprzez swój upór i dzięki niemu przebił się przez bariery które sama sobie nieświadomie tworzyłam żeby tylko nie stanąć twarzą w twarz z tym co okazało się być tym głównym powodem moich problemów. Jedyne co chce się dodać na koniec to... nie zmieniaj się, bo takich psychologów jak Ty jest bardzo mało.