Pan doktor R.B. zajmuje się moją córeczką. Ma znią bardzo dobry kontakt, potrafi miło porozmawiać i dobrze zbadac – zawsze komplesowo z mierzeniem cisnienia itp. jako jedeny lekarz rozpoznał u nij ospe poronną i pomógł nam w wielu innych schorzeniach… także w ciągle nawracającyh anginach.. stara się pomóc na wszytskie możliwe sposoby jak jeden nie działato próbuej w inny sposób.. i tak do skutku.zawsze dobrze dobiera leik i pacjenta traktuje indywidualnie czyli każdy przypadke rozpatruje od początku i dobiera leki do jego pozreb a nie do schorzenia każdemu te same.ja jestem nim zachwycona!

Lekarz pierwsza klaasa. Nie wyobrażam sobie ze mogłąbym się leczyc u kogos innego… jest zawsze spokojny i opanowany ale i stanowczy. Nie lekceważy problemów pacjentów i leczy bada leczy bada leczy… jak jtoś szuka dobrego rodzinnego to polecam dr Baranowskiego.

Swietny pediatra :) zawsze przyjmie nawet jak ma zapełnione grafik i zanim zacznie bafać rozgrzewa stetoskop :) córeczka go uwielbia chociaz nie jest takim typem ciepłego rozczulającego się nad wszystkim faceta. Dokłanie i delikatnie bada i udziela mi szczegółowych info nt stanu zdrwoai małej. Ja mu ufam i polecam.

Długi szukałam dobrego lekarz ai w końcu w necei znalazłam informacja nt pana doktora Baranowskiego. Bardzo spodobało mi się to co wyczytałam na forach woec postanowiłam się przekonać na własnej skórze,. Do doktra poszłam z synkeim i bardzo mu przypadł do gustu (lekarz synkowi oczywiście;) bardzo dokłasdnie go zbadał i zlecił leczenie które szybko przyniosło efekt. To jedeny lekarz którego mały zaakceptował i nie marudzi że trzeba iśc się zbadać. Pan doktor otorbi bardzo pozytywne wrażenie także na rodzicu, widac ze to kompetentna osoba. Poswieca się dla dobra pacjenta i to własnei ten pacjent jest dla n iego najważniejszy.

Do doktora trafiłam przez przypadek bo akurat się niedawno przeprowadziłam i zanim si ę zorientowałam w lekarzach dopadło mnie zapalenie zatok!!!kto przeżył ten wie że potrzebowałam szybkiej pomocy!!! padło akurat na dr Baranowskiego!!! Jak pierwszy w historii moech dolegliwości wpadł na trop podłoza alergicznego co wyjaśniłoby nawracające onjawy. Zamiast stosu antybiotyków do których już przywyklłam dostałam recepte na lek antyhistaminowy.. przeszło w mgnieniu oka!!!