avatar

Lek. Tomasz Milewicz

Endokrynolog, Ginekolog
0.7
Poziom zależy od:
  • - aktywności eksperta w serwisie(m.in.odpowiedzi na pytania pacjentów) - maks.70
  • - kalendarz wizyt– maks.50
  • - stopnia uzupełnienia profilu(m.in.kalendarz wizyt, informacje o sobie, kursy i staże) - maks.10
  • - tytułu naukowego - maks.10

Lek. Tomasz Milewicz jest specjalistą w dziedzinie endokrynologii oraz ginekologii i położnictwa. Jest zastępcą kierownika w Klinice Endokrynologii Ginekologicznej Szpitala Uniwersyteckiego Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.

MIEJSCA, W KTÓRYCH PRZYJMUJE

mapmarker
ul. Mikołaja Kopernika 23, KrakówSamodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej Szpital Uniwersytecki w Krakowie
mapmarker
ul. Domki 18, Kraków

OSIĄGNIĘCIA LEKARZA (4)

  • Icon

    9 Miejsce w rankingu ABCZdrowie

    Endokrynolog, Kraków
  • Icon

    1 Miejsce w rankingu ABCZdrowie

    Endokrynolog, Krzeszowice
  • Icon

    11 Miejsce w rankingu ABCZdrowie

    Ginekolog, Kraków
  • Icon

    1 Miejsce w rankingu ABCZdrowie

    Ginekolog, Krzeszowice

OPINIE (16)

  • 5 gwiazdek
    7 głosów
  • 4 gwiazdki
    2 głosy
  • 3 gwiazdki
    0 głosów
  • 2 gwiazdki
    1 głos
  • 1 gwiazdka
    6 głosów
ŚREDNIA OCEN:3.2
  • Pacjrntka321
    Po przeczytaniu kilku pozytywnych komentarzy udałam się na konsultacje ginekologiczno- endokrynologiczną, niestety ale nie podzielam pozytywnych opinii. Wizyta trwała 5 minut z czego 3 minuty to uzupełnienie dokumentacji, reszta to przeprowadzenie usg i potwierdzenie ciąży, którą następnie straciłam. Miałam przy sobie wszystkie podstawowe badania krwi, Pan doktor kazał je powtórzyć.. jak stwierdził: ,,nie ufa wszystkim laboratoriom" i zaproponował konkretny punkt. Lekarz nie zwrócił uwagi na zbyt wysoki poziom tsh ( mimo, że choruje na Hashimoto a przy ciąży to podstawa). Zdecydowanie nie polecam.
  • Dannieredrose
    Lata starań o dziecko, kilkunastu lekarzy, dwa razy laparoskopia i nic...załamka..Jedna wizyta u dr Milewicza, który skierował mnie na badania na klinikę, po czym diagnoza: hipowitaminoza wit. D, hiperprolaktynemia, insulinoodporność, kolejna druga wizyta u doktroa, kiedy to przepisał leki i cztery cykle starań i hura udało się! :-) Trzecia (i tylko) wizyta u docenta potwierdziła ciążę. Jest fenomenalny. Niestety do komunikatywnych nie należy, ale najważniejsze jest, że robi cuda, zna się na swojej robocie i jest w pełni oddany swojej pracy. To prawdziwy cudotwórca! Kobietki nie przejmujcie się temperamentem doktora, bo to chyba nie o to chodzi....
  • dziewczynyodradzam
    Jestem w I trymestrze ciąży. Myślałam,że ciaża będzie moim najpiekniejszym okresem w życiu. Doktor zamienił moją ciażę i myślenie o niej w koszmar. Nie potrafię nawet określić ile łez przez niego wylałam. Horror. Podczas wizyt zastrasza mówiąc np: "...że jest dobrze to Pani może powiedzieć dopiero 6 tygodni po porodzie!!!", albo patrząc na monitor od usg "ciążą nie żywa - a nie pomyliłem się jednak żyje"!!!! a ile razy słyszałam że mogę niedonościć ciąży, że dziecko może być chore - zero dobrego słowa, zero pocieszenia, zero pozytywnego nastawienia i zrozumienia dla kobiety która pierwszy raz jest w ciazy. Przez doktora zaczełam wpadać w depresję, martwiąc się co chwilę o zdrowie mojego dziecka. Doktor notorycznie zasypia, beka podczas wizyt, jest opryskliwy i bardzo niemiły, o nic nie można go zapytać - na pytania odpowiada w sposób agresywny. Z resztą lepiej nie pytać bo zaraz dowiesz się takich rzeczy że zaczniesz żałować że w ogóle żyjesz i jesteś w ciazy!!! Paranoja - jakbym nie doświadczyła na własnej skórze, to nigdy bym nie uwierzyła że ktoś taki istnieje i w dodatku jeszcze leczy!!! ODRADZAM ZE WSZYSTKICH SIŁ!!!! DZIEWCZYNY JAK CHCECIE SPOKOJNIE PRZEŻYĆ SWOJĄ CIĄŻĘ, TO OD RAZU WYBIERZCIE INNEGO LEKARZA!!!!
  • dawidzior
    Zgadzam się z przedmówczynią mimo iż jestem mężczyzną. Do doktora trafiliśmy jak większość osób z polecenia, jak się potem okazało było to nie trafione polecenie. Pan doktor oczywiście zlecił komplet badan wyszło w sumie to co już wiedzieliśmy u żony stwierdził podejrzenie endometriozy ale jak to powiedział "tym się na razie zajmować nie będziemy". Po 6 miesiącach leczenia końskimi dawkami pregnylu (problem żony z pękaniem jajeczek) wreszcie stwierdził że wykona u żony drożność, po czym gdy zajechaliśmy już jak się wtedy okazało do niego ostatni raz powiedział że znów spróbujemy pregnylu a potem pomyślimy. Dodam że mnie jako że miałem wyniki badań dobre wykluczył z grona winnych naszego problemu jak teraz się okazało niesłusznie bo po zmianie lekarza wyszło na to że to jednak ja odpowiadam za całą zaistniałą sytuacje. Doktor Milewicz jest nieprzystępny, ciężko go o cokolwiek zapytać bo działa to na niego jak płachta na byka, nic nie mówi sam z siebie a o przyjmowaniu 8 pacjentek o 6 rano w 15 minut po czym panie wybiegają boso z gabinetu już nie wspomnę. Szkoda waszego czasu i pieniędzy przede wszystkim doktor może i był dobry ale kiedyś jak faktycznie pomagał swoim pacjentom dziś to tylko zwykły "lekarz" który patrzy jak zarobić niestety czyimś kosztem.
  • była pacjentkaa
    Pomijając fakt tego jakim jest człowiekiem z natury arogancki, chamski, obcesowy, to już fakt, że swoje pacjentki traktuje jak "maszynki do zarabiania pieniędzy" już jest niefajne. Jedzie na opinii sprzed lat, stąd nadal ma wiele pacjentek. Na wizytach jest często nieprzytomny i zasypia!!! Na 10 wizyt badanie ginekologiczne przeprowadził u mnie raz. Piersi nie zbadał mi ani raz w ciągu trzech lat leczenia, mimo że skarżyłam się na ból lewej piersi! Zbagatelizował to (a na ścianie jak byk wisi odznaczenie "różowa wstążka"). Leki przepisywał wciąż takie same, mimo że leczenie nie przynosiło skutków, a wręcz szkodziło, jak się później okazało. Z choroby, która była do wyleczenia zrobiła się zaawansowana! Dzięki Bogu, że się opamiętałam i poszłam się skonsultować z innym lekarzem. Szkoda tylko, że tak późno i straciłam zdrowie przez tego lekarza. Teraz czeka mnie długotrwałe leczenie, zabieg i zrzucanie nadprogramowych 20 kg, które przytyłam po nietrafionym leczeniu hormonalnym. ODRADZAM i PRZESTRZEGAM.

ODPOWIEDZI NA PYTANIA

Ten lekarz nie odpowiadał jeszcze na pytania pacjentów

Potrzebujesz opinii lekarza?

Zadaj pytanie naszym specjalistom i zyskaj fachową poradę dotyczącą Twojego problemu.
Redakcja abcZdrowie.pl

Jesteś lekarzem, psychologiem lub innym specjalistą?

DOŁĄCZ DO NAS

Administratorem udostępnionych danych osobowych jest Wirtualna Polska Media S.A. z siedzibą w Warszawie (dalej „WPM"). Podstawą prawną przetwarzania jest prawnie uzasadniony interes administratora jakim jest m.in. świadczenie usług społeczeństwa informacyjnego (art. 4 pkt 25 RODO) obejmujące udostępnienie użytkownikom możliwości łatwego dotarcia do kompletnych i rzetelnych danych publicznie udostępnionych w systemach teleinformatycznych, pochodzących z publicznie dostępnych rejestrów jak i danych upublicznionych przez użytkowników. Masz prawo m.in. do żądania dostępu do danych, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia ich przetwarzania, jak również prawo do zgłoszenia sprzeciwu w przewidzianych w prawie sytuacjach oraz wniesienia skargi do organu nadzorczego. czytaj więcej