Doskonały internista. Pomógł mi w problemach z przewodem pokarmowym. Doskonale wiedział, skąd się one wzięły. Nie zbywa pytań, nawet tych głupich. Potrafi wysłuchać pacjenta. Kiedy przyszedłem do niego, od razu po pierwszych badaniach i dłuższym wywiadzie stwierdził, że ciężko mnie będzie leczyć ze względu na to, że muszę przyjmować dosyć silnie działające lekarstwa, żeby odczuć poprawę, a stan moich jelit i żołądka na to nie pozwala (poza tym mam wrzody). Sprawa wyglądała więc na mocno pokomplikowaną. Ale najwyraźniej dla doktora Gachowskiego to nie problem, bo wyleczył mnie szybciej, niż się spodziewałem. Myślałem, że czeka mnie szpital, ale nie :) Dr Gachowski dał radę! :)

Chociaż pan doktor przyjmował mnie w ramach NFZ, to nie widziałem różnicy w jakości usług. Po prostu każdego pacjenta, obojętnie czy płaci całą kwotę czy część sponsoruje fundusz, traktuje tak samo.

Pamiętam, że pierwsze wrażenie odnośnie tego gastrologa było takie, że odebrałam go jako osobę bardzo zdystansowaną, ale potrafiącą leczyć. Teraz jest inaczej, postrzegam go już zupełnie pozytywnie. Po prostu wtedy musiał mieć gorszy dzień.

Na wielu lekarzach się po prostu przejechałam. Na Waldemarze Gachowskim nigdy. Pokazał mi, że istnieją na świecie dobrzy lekarze, którzy nie myślą tylko w kółko o własnych zarobkach. Polecam. Katarzyna

Lekarz Waldemar Gachowski nie "czaruje" jeżeli stan zdrowia jego pacjentów nie jest najepszy. MÓWI PRAWDĘ. Dlatego właśnie go preferuję, chociaż w moim mieście jest kilku lekarzy takich jak on, a którzy potrafią tylko naciągać pacjenta na kolejne wizyty oferując złote góry i szybkie wyzdrowienie. A potem się okazuje, że nic z tego nie wychodzi... To nie dla mnie. Ja uważam, że lekarz powinien być z pacjentem szczery, bo nie jest tak jak mówi powiedzenie "że nie ma dróg bez wyjścia" tylko rzeczywiście czasami tego wyjścia nie ma. Lekarz Waldemar Gachowski potrafi przedstawić sytuację taką jaka ona jest.