Nie wiem czy powyższa opinia jest o tej samej osobie. Ja spotkałam się z zupełnie innym podejściem doktora Adamonisa. Od 3 lat ratuje życie mojego taty dzięki swojej fachowej wiedzy i umiejętności. Jest życzliwy, pomocny i bardzo kompetentny. Interesuje się pacjentem i jego losami. Pragnę podkreślić ze korzystamy z poradni na NFZ i szpitala. Potrafi podtrzymać pacjenta na duchu, w kilku zdaniach wytłumaczyć to co konieczne rodzinie. Szczerze i gorąco polecam.

nie potrafię ocenić fachowości bo nie jestem specjalistą chirurgii, ale podejście do pacjenta już tak i wg. mojej opini nie jest dobre. Pod miłą powierzchownością i przyklejonym uśmiechem, kryje się ironia i brak zrozumienia dla pacjenta. Czlowiek stary, chory jest przerazony i potrzebuje wyjaśnień i rozmowy. Rozumiem pośpiech i mnogość obowiązków, ale nie rozumiem powodu, dla którego na pytania odpowiada się lakonicznie lub wcale, tłumacząc że wiedza nie jest mi do niczego potrzebna. Zmienia bez słowa wyjaśnień plan leczenia, nie dotrzymuje słowa, nie wydaje skierowań, odsyła do innych lekarzy mimo że wcześniej mówił o konieczności badań. Niestety pod opieką dr Adamonisa czułam sie jakbym mu przeszkadzala w pracy, wręcz z irytacją odpowiadał, a raczej unikał odpowiedzi na moje pytania. Może gdybym była pod narkozą to bym mu dziękowała, ale niestety miałam z nim kontakt w pełni świadomy i bardzo negatywnie go odebrałam. Nie polecam.