Miła, konkretna i chyba jedyna w Łodzi pani doktor, która potrafi dotrzeć do mojego dziecka :)

Trafiłam do pani doktor z moją córką kilka miesięcy temu i muszę stwierdzić, że dawno nie miałam kontaktu z tak miłym i rzeczowym lekarzem. Diagnoza postawiona bezbłędnie, poprawę było widać już na drugi dzień.

Bardzo się rozczarowałam. Trafiłam do Pani doktor z córką, która od kilku tygodni chorowała na zapalenie płuc, Pani doktor nie usłyszała tego zapalenia, nie zrazilam się za pierwszym razem, bo pediatra na rejonie też nie usłyszał, dopiero pulmunolog dzień później . Ale, gdy tydzień później dziecko badano rano w szpitalu i pediatra wysłuchał zapalenie, a po południu doktor Gajos powiedziała, że osluchowo jest czysto, a to zapewne wirus i radziła bym odstawiła sterydy, bo nie ma sensu ich podawać - zaczęłam mieć wątpliwości, co diagnozy. Następnego dnia córką pochorowała się jeszcze bardziej i w efekcie trafiła do szpitala. W sumie okazało się, że to bakteria i stąd ciągnące się zapalenie płuc, które oczywiście rozpoznano osluchowo. Dodam, że wizyta kosztowała 200zł, leki u Pani doktor 250zł, a w aptece kolejne 100zł. Może Pani doktor ma świetne opinię, ale nam nie pomogła, nawet nie nakierowala na właściwe tory...

Byłam u pani Iwony kilka tygodni temu z moją dwuletnią córką. Już na pierwszy rzut oka zobaczyłam, że jest to osoba naprawdę znająca się na rzeczy! Przed nami była drobna kolejka, jednakowoż każda mama czy tata ze swoim dzieckiem wychodzili z uśmiechem na twarzy i zadowoleni. Tak więc i ja pozytywnie się nastawiłam, kiedy przyszła kolej na nas. A tu dodać muszę, że byłam już z moją Zuzią u dwóch innych "profesjonalistów", którzy nie dość, że źle zdiagnozowali chorobę, to również zażyczyli sobie płacić jak za zboże! Tu, u pani Gajos nie było z tym problemów. Wręcz odwrotnie! Dziękuję i polecam!

moje dzieci bardzo lubią panią doktor, bo ta zawsze się do nich uśmiecha, zagaduje i po wizycie daje im naklejki z napisem "dzielny pacjent" czy inne, drobne nagrody za odwagę. Ja też bardzo lubię panią doktor, bo jej diagnozy są bardzo słuszne :)