Klinika z wyglądu zwyczajna, ale specjalista w niej pracujący, nadzwyczajny. Dr Modrzyński naprawdę pomaga. 3 lata temu znalazłam kontakt w internecie. Szukałam pomocy zdesperowana i bezradna. Polecani laryngolodzy z Białegostoku stwierdzali u mojego męża krzywą przegrodę nosową jako przyczynę chrapania i bezdechów (ciągle wydłużających się)podczas snu. Kierowali do szpitala na chirurgiczne jej prostowanie. Nie chcieliśmy się na to zgodzić, a właściwie ja, bo siedząc w nocy nad mężem widziałam, że gdy złapie oddech to oddycha jedynie nosem. Bałam się, że po zabiegu po prostu się zadusi. Teraz się cieszymy, że nie zdecydowaliśmy się na operację. Zabieg wykonany przez dr Modrzyńskiego odmienił wszystko. Wiadomo, że laserowe usunięcie języczka nie było to nic przyjemnego, ale o tym wszystkim można przeczytać w internecie, nic nikt nie ukrywa. Po 10 dniach ustąpił ból i mąż zaczął z dnia na dzień normalnie funkcjonować, a ja wysypiać. Spokojny sen odzyskał, gdy dodatkowo zdecydował się zrzucić kilkanaście kilogramów. Dziś jest zdrowym, wysypiającym się facetem. Po trzech latach i ja zdecydowałam się na usuniecie przerośniętych małżowin nosowych, o których informował mnie Pan doktor na wcześniejszej wizycie. Zbagatelizowałam krzywą przegrodę, która skrzywiła się przez 3 lata jeszcze bardziej. Dodatkowo straciłam węch, a ostatecznie smak. Lekarz rodzinny stwierdził, że musiałam przejść ostre, wirusowe zapalenie gardła i to pewnie od tego. Brak smaku to jest tragedia. Wszystko smakuje jak metal i jest mdłe. Plusem było to, że szybko zaczęła mi spadać waga, ale samopoczucie było fatalne. Dodatkowo cały czas pojawiała się ropa, która według lekarza miała spływać z zatok. Po zabiegu dr Modrzyński stwierdził, że miałam już gruczoły ropne. Wymrażanie trwało krótko i było bezbolesne. Wspomnę, że na zabieg jechaliśmy ok 500 km i po, zaraz wracaliśmy. Powrót nie stwarzał problemów, ale w drodze zużyłam cały ręcznik papierowy. We wtorek będzie 4 tygodnie po zabiegu. Swobodnie oddycham, nic nie spływa, płuczę nos jeszcze aquamerem i jeszcze się oczyszcza, ale wrócił smak, najpierw słone i kwaśne dzisiaj poczułam słodkie. Syn wrócił po spotkaniu z palącymi kolegami i musiałam wietrzyć dom. Do tej pory słaby zapach np. zielonego ogórka na kanapce mogłam tylko sobie podświadomie wyobrazić, dzisiaj go poczułam. Panie doktorze, jak mamy wyrazić swoją wdzięczność? Dziękujemy Bogu, że Pana spotkaliśmy. Życzymy Panu dużo zdrowia i siły do dalszej pracy. To co Pan robi jest piękne i godne miana "Prawdziwego Lekarza" i tytułu Doktora. Dziękujemy. Bożena i Adam

Chcę wszystkim polecić zamykanie naczyń w nosie koagulatorem i laserem, które wykonuje dr Modrzyński a przy okazji podziękować za wykonane zabiegi. Od wielu lat mam nawrotowe krwotoki z nosa z powodu choroby Oslera. Wcześniej miałam liczne bardzo agresywne zabiegi polegające na przypalaniu naczyń srodkami chemicznymi i prądem. Tamponad nosa nie jestem w stanie policzyc. Tylko ten co miał to w nosie wie o czym mówie. Na szczęście trafiłam do doktora. Zabieg w porównaniu z poprzednimi praktycznie jest nieodczuwalny i trwa dosłownie moment. No i skuteczność. W moim przypadku miałam kilka miesiecy przerwy do kolejnego krwawienia, a przedtem krwawienia były nawet parę razy dziennie. W moim przypadku niestety tworzą się ciągle nowe naczynka więc wiem, że zabiegi bedę musiała powtarzac, ale też wiem gdzie znów pojadę. Jeszcze raz dziękuję doktorowi i pani asystentce. Wreszcie normalnie funkcjonuje. Karina z Łodzi.

Karol Warszawa. Witam wszystkich zainteresowanych leczeniem cheapania i niedrożnościi nosa u dr Modrzyńskiego. Byłem w sumie na 2 zabiegach w odstępach 6 tygodnii. Jeden na chrapanie (zabieg dotyczył podniebienia), drugi na przerosty śluzówki w nosie. Powodem zabiegów były bezdechy (i chrapanie) no i ciągle zatkany nos. Ośrodek nie jest bardzo duży ale wszystko zgadza się z tym co jest na stronie internetowej (bardzo przystępne informacje). Po przybyciu na miejsce zgłaszłem się do pielęgniarki, która bardzo sprawnie zakładała mi kartę i mierzyła ciśnienie oraz dawała informację o zabiegu. W tej informacji w zasadzie jest też to samo co można wyczytać w internecie - też jest dość szczegółowo napisane na temat możliwych komplikacji po zabiegu. Potem prowadziła mnie do doktora, który mnie badał, zbierał wywiad i wyczerpująco odpowiadał na wszystkie pytania. Chce podkreślić, że absolutnie nie jest prawdą to co napisał tu jakiś gość od katastrofy smoleńskiej (to wiele tłumaczy), że przed zabiegiem nie ma informacji dotyczącej zabiegu. W trakcie zabiegu laserem w gardle czuje się faktycznie zapach dymu ale to trwa kilka sekund a sam zabieg wcale nie boli. Prawdą jest natomiast to, że po zabiegu boli gardło - mnie bolało ok 8 dni, ale byłem o tym uprzedzony. Po zabiegu czuje jedynie niewielkie napięcie w gardle co jak rozumiem jest skutkiem usztywniania podniebienia. Normalnie jem, oddycham lepiej nie krztuszę się, NIC MI NIE TRZESZCZY ANI NIE SZUMI .....Reasumując jestem bardzo zadowolony z efektów przeprowadzonych zabiegów. Wcześniej przez wiele lat chodziłem w różne miejsca i nic to nie pomagało. Bezdech ustąpił mi całkowicie, chrapanie jak twierdzi żona jest minimalne, nosem oddycha sie też o wiele lepiej (mam jeszcze do zrobienia u tego drugiego doktora z ośrodka przegrodę).

Piotr Warszawa. Zgadzam się z przedmówcą. Też miałem laserowy zabieg na chrapanie. Efekty bardzo dobre. Żona znowu że mną śpi (-:.Przedtem miałem w Warszawie 5 zabiegów naświetlania podniebienia laserem, które nic nie dały - poza tym, że schudł mi portfel. Tutaj cała procedura trwała kilkanaście minut. Lekarz super konkretny i sympatyczny, gabinet przyjemny. Wszystko punktualnie co do minuty. Ból w trakcie zabiegu praktycznie żaden, trochę nieprzyjemne samo znieczulenie. Po zabiegu faktycznie parę dni boli gardło, ale gra jest tego warta. Fakt, że kawałek trzeba dojechać ale praktycznie cały czas autostrada - mi dojazd zajął nie całe 3 godziny i byłem bez kierowcy. Sam bez problemu wróciłem. Żałuję że wcześniej tu nie trafiłem - miałbym to dawno z głowy. Niestety główny wpływ na to opóźnienie miał jeden z wpisów w tym portalu, jak dla mnie kompletnien bzdurny..

Jeszcze raz bardzo dziękuję!!! Zabieg leczenia bezdechu wykonany był w sposób który nie naraża na stres! Cały zabieg praktycznie bezbolesny. Po zabiegu dość silny ból gardła przez tydzień o czym byłem poinformowany. Bezdech ustąpił całkowicie a chrapanie znacznie się zmniejszyło. Gra warta przebytej drogi i ceny zresztą znacznie niższej niż w Warszawie gdzie mieszkam. ZDECYDOWANIE POLECAM.