Najgorszy lekarz z jakim kiedykolwiek miałam do czynienia. Pani doktor kieruje się tylko jedną zasadą - pieniądze nie śmierdzą. Początkowo, jako nowego pacjenta, pani doktor przyjęła mnie bardzo miło i sympatycznie. Z kolejnymi wizytami było już coraz gorzej. Koszty rosły sięgając nawet ponad 1.000 zł za jedną wizytę! Gdy prosiłam o wystawienie faktury na przelew, pani doktor kręciła nosem i nie omieszkała wypominać, że mam problemy z płatnościami - w przypadku kilku wizyt w miesiacu po kilkaset złotych to zrozumiałe. Potem zostały już tylko rozgrzebane zęby i nie można było doprosić się o termin. Raz pani doktor, niby tak bardzo zapracowana, odmówiła mi wizyty, a gdy nalegałam to z wielką łaską skierowała mnie do innego lekarza. W poczekalni kliniki zobaczyłam panią doktor w kapeluszu z kaczym piórem czy innym ekstrawaganckim czepku, z torbami zakupów w rękach... Za każdym razem przyjmował mnie inny lekarz, każdy ze swoją koncepcją leczenia, każdemu musiałam tłumaczyć od początku co było robione. Czara goryczy przelała się, gdy pani doktor zażądała ode mnie zaliczki w wysokości 1.000 zł przed wizytą i zastrzegła, że jeśli odwołam wizytę to potrąci z tej kwoty 300 zł! To pokazało jak bardzo ważne są dla pani doktor pieniądze. Arogancka, niepunktualna, ceny w klinice BJB z kosmosu! Kompletnie nie idące w parze z obsługą pacjenta przez doktor Borowską - nie mówię o pozostałym personelu, bo co do tego akurat nie mam zastrzeżeń. Zrezygnowałam z leczenia w tej klinice wysokich cen i niskich lotów. Nie mogłam się doprosić dokumentacji leczenia. Kolejne ponaglające telefony nic nie wskórały... pani doktor chyba leczy dobrze tylko swoich znajomych, albo sama sobie wystawia te dobre opinie o sobie.

z dzieciakami pani dr dogaduje się super!! dlatego do niej chodzimy, bo moje szkraby nigdzie indziej chodzic nie chcą. u pani Barbary zawsze jest sympatyczna i ciepła atmosfera, dzieciaki nie marudza i grzecznie siadają na fotel :) pani dr robiła im fluoryzację i lakowanie i dzieki temu ząbki są zabezpieczone przed próchnicą.

ceny niestety idą w parze z jakoscia - jesli chcesz mieć zrobione coś porządnie, musisz za to słono zapłacić. tak też było na wizycie u pani dr, która nieźle sie ceni. W sumie nawet sie temu nie dziwie, bo to dobra, wysoko wykwalifikowana lekarka. ale koszty powinna zmniejszyć, bo może stracić wielu pacjentów...

pani dr ma nazwisko adekwatne do zawodu :) Borowska - borować :) a to oznacza tylko jedno - urodziła się, żeby być dentystką. pani dr jest tak serdeczna i tak miła, że wszystko inne nie ma znaczenia. bardzo mi pomogła, kiedy wypadły mi dwa zęby (!) i udzieliła wielu cennych porad dotyczących pielegnowania zębów.