Najwspanialszy lekarz do którego mogłam trafić!!! Ciepły, cierpliwy, z ogromną wiedzą człowiek-lekarz. Dzięki Niemu jestem już po zabiegu, którego bardzo się bałam. Ma ogromną empatię. Mam do Niego ogromne zaufanie! Już zawsze będzie moim lekarzem. To świetny lekarz z sercem na dłoni i bardzo dużą wiedzą!!!! Polecam całym sercem, zwłaszcza dziewczynom, które się boją i mają problemy ginekologiczne. Najlepszy lekarz!!!!

Pan doktor jest bardzo kompetentnym lekarzem i przemiłym,ciepłym człowiekiem.Posiada ogromną wiedzę,a podejmowane przez Niego decyzje są zawsze strzałem w dziesiątkę czego dowodem jest zawsze pełna poczekalnia w Jego gabinecie.Cierpliwie i szczegółowo odpowiada na wszystkie pytania,każdej pacjentce poświęca dużo czasu.Polecam tego lekarza.

Niestety nie wiem kto pisze te komentarze, ale wg mnie jest beznadziejny. Prowadzi aktualnie moją ciążę (9 m-c) (wiem wiem - mogłam go zmienić już na początku, ale sugerowałam się opiniami i myślałam, że nasza relacja ulegnie poprawie)...po pierwsze nigdy nie przybył do gabinetu punktualnie - średnio pół godziny spóźnienia i ani "Dzień dobry", ani "Przepraszam"...gdy dzwoniłam z konkretnym problemem spanikowana, stwierdził, że on nigdy o takim przypadku nie słyszał, ale niby obiecał, że poczyta i oddzwoni - nigdy tego nie zrobił...a teraz na koniec ciąży przekazał mnie do kolegi praktycznie na ostatnią wizytę, bo nie chce mu się przyjechać do poradni - ot taki fajny lekarz, na którego można liczyć...nie polecam, chyba że ktoś lubi być traktowany przedmiotowo i mało fachowo

Dlaczego słaby, a nie bardzo słaby? Nie daję najgorszej oceny ponieważ Pan Adam jest mimo wszystko sympatycznym lekarzem i jak już musi to odpowiada na pytania rzeczowo i konkretnie. Słaby dlatego, że chodząc do doktora Mościckiego w ciąży na NFZ i tak za badania które są refundowane (np. morfologie, mocz, grupa krwi,...) będziemy musiały płacić. Pan doktor nie napisze nam skierowań ("może lekarz rodzinny je przepisze") za to wszelkie karteczki z informacjami podbije nam swoją prywatną pieczątką. Ci więcej karty ciąży na NFZ się nie prowadzi bo po co podwójnie pisać to samo (a ja się pytam, a jeśli coś się stanie to jaki mam dokument skąd lekarze mają wiedzieć jak przebiega ciąża - kartoteki do ręki nie dostajemy). Po kilku wizytach dodatkowo mogę stwierdzić, że nie przeprowadzono ze mną wywiadu. Lekarz nie zainteresował się tarczycą, nie zlecił badań takich jak TSH, toksoplazmoza... W jakich warunkach przyszła matka pracuje też nie jest ważne - a może jednak wypadałoby się zainteresować? Podsumowując: Pan Doktor może i miły i sympatyczny, ale nastawiony chyba bardziej na kasę niż na pacjenta... Prywatnie może i rzeczowy, jednakże na NFZ - szkoda słów. Za to co nam się prawnie należy i jest refundowane i tak będziemy musiały zapłacić (chyba potrącają Panu Adamowi coś z pensji za każde wypisane skierowanie..).

Miałam tę przyjemność być pacjentką pana doktora i muszę przyznać, że wszystkie pozytywne opinie na jego temat są w pełni uzasadnione - rzadko się zdarza spotkać tak doświadczonego i znającego się na swojej pracy lekarza jak doktor Adam Mościcki - serdecznie go polecam!