Pan doktor jest niekompetentny, nie zna podstaw fizjologii ciąży, nie potrafi odpowiedzieć na bardziej szczegółowe pytania dotyczące prostych mechanizmów, których uczą na początku studiów. Do tego jest nie kulturalny, pozostawia pacjentkę samą sobie na fotelu ginekologicznym (sic!) i każe na siebie czekać. Przerywa pacjentce i sam odpowiada sobie na swoje pytania. Badanie przeprowadza niedelikatnie, nie zwracając uwagi na odczucia pacjentki. Ma paternalistyczne podejście do pacjentki, nie zwraca uwagi na jej potrzeby. Nie ma pojęcia o laktacji i jej wpływie na ciążę. Zaleca metody przerwania karmienia piersią (bez wskazań ku temu) rodem ze średniowiecza

Doktor Tomecki był lekarzem prowadzącym podczas mojej drugiej ciąży. Miałam trochę problemów, ale zawsze mogłam na niego liczyć. Jeżeli była taka potrzeba to dostawałam zwolnienie. Regularnie wysyłał mnie na badania krwi, między innymi pod kątem poziomu cukru oraz na dodatkowe USG. Bardzo miło go wspominam.