Opisze swoje doświadczenie i jako chyba jedyny podam swoje imię i nazwisko, żeby opinia była wiarygodna. Do Pani doktor trafiłem w 2010 roku, moje zęby były w fatalnym stanie. Po około trzech miesiącach pracy udało się odzyskać uśmiech (licówki, korony, most). Jestem 10 lat po tej pracy i do tego momentu żadna z tych rzeczy nie zaczęła doskwierać, wszystko cały czas mam i działa - nie była potrzebna ani jedna dodatkowa wizyta. Zaznacze tutaj, ze teoretycznie licówki powinny być do wymiany po zaledwie 7 latach a moje cały czas (10 lat później) są w dobrym stanie. W międzyczasie w 2013 roku musiałem wstawić implant ponieważ pękł mi jeden (nieleczony dotychczas) ząb. Wybrałem się znów do Pani doktor i implant ten przyjął się bez problemu i nie mam z nim do dziś najmniejszych kłopotów. Miło było też patrzeć jak klinika pani doktor się rozwija. Za pierwszym razem byłem w Łodzi i znajdowała się w części domu. Teraz to cały kompleks pod Łodzią. Miło, że uczciwa praca za uczciwą cenę popłaca. Bo najlepsze jest to, że za to wszystko zapłaciłem 50% ceny jaką musiałbym zapłacić w Warszawie. I może stąd niektóre negatywne opinie anonimowych klientów - tak tylko podejrzewam. Polecam prywatnie Pani doktor każdemu, kto musi zrobić coś powazniejszego z zębami (implanty, korony) dlatego też postanowiłem polecić tutaj. Oczywiście nigdy nie ma pewności, że wszystko się uda, nikt nie może dać takiej pewności ale jeśli chcesz opinii kogoś kto ma wieloletnie doświadczenie jako klient kliniki pani doktor - to właśnie je dałem. Nie wiem czy Pani doktor to przeczyta ale jeśli tak to serdecznie pozdrawiam

Do kliniki trafiłam parę lat temu. Bardzo sympatyczna pani do której nie miałam obaw chodzić. Podstawowe wypełnianie dziur jest zdecydowanie mocna strona pani doktor ale poza tymi błahostkami robiłam implanta ... pierwszy wypadł... nie przyjął się... no ok bywa .. przez wszystko trzeba było przechodzić od początku ale bez problemowo na szczęście. Po trzech latach ciągłego stresu i braku komfortu ż obswa że ząb znów wypadnie wylądowałem w szpitalu ż infekcja w okolicy "nowego" zęba ... antybiotyk ból przeszedl ... od prawie roku mam straszne bóle głowy co jakiś czas co wiąże się z dziwnym ciśnieniem w oku... migrena no cóż innego... nie mogłam się bardziej mylic... moja infecja wróciła i bardziej nasilona ... szybko lekarz, przeswietlenie i informacje że infekcja jest w kości zrobionej przez wspaniala pani doktor oraz że odbudowana kość jest zdecydowanie za wysoko stąd nasilające sie bole głowy. Oh i niestety w tej sytuacji nie mogę nawet nic zrobić oraz starać Się o jakikolwiek zwrot gdyż nie uzyskałam nawet jednego rachunku żadnego dowodu moich zsbiegow!... nie mogłam się niestety doprosić a fakt ze nie mieszkam w lodzi troche uniemożliwil mi codzienne przyjazdy ż ta sama prośba. Bardzo NIE POLECAM !!!!!

Zdecydowanie NIE POLECAM korzystania z usług pani dr n.med. Wróbel. Niby tanio ale dwa razy płacisz, bez żadnej gwarancji wykonania usługi. Najdrobniejsza próba reklamacji prowadzi do nieuzasadnionej,ostrej wymiany zdań. Pani dr Wróbel jest wyniosła, uszczypliwa, nie toleruje uwag i sugestii. Z lekceważeniem odnosi się do pacjentów ,którzy przedstawiają swoje racje, co w przypadku prowadzenia własnej kliniki jest niezrozumiałe. Podczas wielu wizyt parokrotnie usłyszałem cyt.,, jeżeli się panu nie podoba to proszę zmienić lekarza i pójść gdzie indziej, może gdzieś bliżej " Niby proste ale trudno uwierzyć ,że mówi to implantolog w sytuacji ,gdy podjął się zabiegu i jest w trakcie wykonywania usługi. To jakby zmieniać krawca po skrojeniu garnituru. KTO CHCE TO POPRAWIAĆ PANI DOKTOR ? Nie oceniam fachowości p. Wróbel ale faktem jest ,że założenie dolnego mostu w ilości 3 zębów na 2 implantach, to w moim przypadku kilkanaście wizyt z odległego Śląska , w tym trzykrotne wykonanie mostów i kilkakrotne ich poprawianie. Efekt końcowy to odklejenie się mostu od implantów po upływie 3 miesięcy i nie uwzględnienie reklamacji. Arogancja , buta oraz przeświadczenie o bezkarności takiego postępowania towarzyszyły mojej ostatniej wizycie podczas której zostałem potraktowany jak intruz i odprawiony z kwitkiem. Po otrzymaniu dokumentacji medycznej ,której mi nie wydano, a o którą podczas wizyty prosiłem sprawę kieruję na drogę postępowania sądowego. Krzysztof

Implant się nie przyjął brak gwarancji informacji. NIE polecam!

Trafiłem do Pani Doktor z bólem dolnej siódemki. Nie pomagał już nawet ketonal więc nie miałem wyjścia i musiałem wybrać się do dentysty. Kiedy wszedłem do gabinetu zrobiła na mnie miłe wrażenie. Po krótkiej rozmowie dostałem znieczulenie, pokłuty zostałem w kilku miejscach i choć juz wcześniej byłem znieczulany do leczenia zęba to nigdy wcześniej nie było to aż tak nieprzyjemne. Ale wtedy było mi już na prawdę wszystko jedno bo marzyłem tylko o tym żeby zastrzyk zaczął działać. Niestety potem było już tylko gorzej. Przede wszystkim myślę, że pani doktor za szybko po podaniu znieczulenia przystąpiła do leczenia. Kiedy w trakcie poprosiłem o dodatkowy zastrzyk usłyszałem, że dostałem już wystarczającą dawkę i że ona więcej mi nie może podać. Potem dowiedziałem się, że za długo zwlekałem z wizytą, że ząb jest w fatalnym stanie i że sam sobie jestem winny.. Dlatego ja zdecydowanie nigdy więcej z pomocy dr Wróbel na pewno nie skorzystam. Jako lekarz powinna wykazywać zdecydowanie więcej empatii dla pacjenta a i samo leczenie pozostawia wiele do życzenia. To nie średniowiecze żeby pacjent musiał cierpieć z bólu. Być może wystarczyłoby się np nauczyć prawidłowo wykonywać znieczulenie zamiast kłuć pacjenta w 10 miejscach z marnym efektem.