w gabinecie w lecznicy bonifratrów Pani Doktor nie posiada aparatu usg, co dzisiaj wydaje się być normalnym standardem w gabinetach ginekologicznych. żona pojechała do niej z krwawieniem z pochwy. Pani doktor po wziernikowaniu stwierdziła że konieczne jest badanie usg którego ona nie może zrobić ze względu na brak ultrasonografu. Diagnozy nie postawiła żadnej, bo nie mogła zrobić usg.Pieniążki wzięła i odesłała żoną do sąsiedniego szpitala na inflanckiej. Tam żona w kolejce spędziła 3 godziny od 19 do 22 z krwawieniem z pochwy czekając na usg i wynik. Także wizyta u Pani Doktor nie tylko że kosztowała i nic nie wniosła do diagnozy to jeszcze mocno skomplikowała sytuację wieczorową porą. Także nie wiem za co Pani doktor wzięła pieniążki bo wyszło że za odesłanie do innego lekarza z powodu braku usg w swoim gabinecie.

Wpaniala kobieta i cudowny lekarz , dzieki niej moje dzieci urodzily sie zdrowe. Mila i bardzo ciepla osoba , wszystko potrafi wytlumaczyc . Jestem jej pacietka od 89 roku i karzdej kobiecie ja polece , jako wspanialego lekarza i cudowna kobiete. Ewa Lao - Majorek