Niestety, ale mamy bardzo negatywną opinię o p. Marku Janickim. Byliśmy u niego na prywatnej wizycie seksuologicznej, za którą ów Pan wziął 120zł i zapisał leki o wartości 80zł, zapewniając, że leki te na pewno pomogą i, że będziemy zadowoleni. Po prawie 3 miesiącach nie stwierdziliśmy absolutnie żadnej poprawy, więc udaliśmy się na kolejną wizytę u tego Pana. Na tejże wizycie Pan doktor dokonał badania ginekologicznego, po którym stwierdził, że jest wszystko w porządku, przepisał inne leki o wartości 60zł i zażądał za wizytę kolejne 120zł. Licząc na prawo do reklamowania wadliwego produktu/usługi, zapytaliśmy dlaczego mamy płacić drugi raz, skoro już raz płaciliśmy, a poprawy żadnej nie było. Pan doktor odpowiedział z oburzeniem: „za wizytę!” i sprawiał wrażenie bardzo obrażonego naszym pytaniem. Tak więc ten Pan równie dobrze mógł przy nas rozwiązywać krzyżówki, po czym zażądać 120zł. No przecież wizyta się odbyła!