Z czystym sumieniem polecam Panią Anię. Ja i mój brat jako dzieci byliśmy pod jej pieczą, obecnie to moje dzieci do niej uczęszczają i na pewno nie zamieniłabym jej na żadnego innego lekarza.

Nie wyobrażam sobie, że dentysta zajmujący się leczeniem małych dzieci może ich nie lubić...i całe szczęście, że pani Anna je kocha ;)) dzieciaki się do niej garną i bardzo jej ufają, co widać nawet na korytarzu przed gabinetemm, mało które dziecko płacze czy też nie chce wejść do środka. Moje bliźniaki wręcz uwielbiają odwiedzać panią Anię. Może też dlatego, że zawsze mogą poprzesuwać co nieco u niej w gabinecie i zobaczyć te wszystkie 'magiczne' urządzenia ;)) a ona jest bardzo miła i nie krzyczy na nich, keidy troszkę psocą ;dd

Fachowiec, któremu nei strach powierzyć pod opiekę swoje dzieci. Cieszę się, że polecono mi właśnie nią, bo dzięki temu zaoszczędziłam zarówno pieniązki, jak również nerwy. Poprzedni lekarz nie potrafił pomóc mojej córce. Chyba przez przypadek został dentystą. A przy tym był bardzo nerwowy i wprowadzał ciężką atmosferę. Sxzybko stamtąd uciekłyśmy i trafiłyśmy do pani doktor, która jest jego przeciwieństwem ;)

Mali pacjenci są zachwyceni panią doktor. I nie dziwię się, bo nei znam drugiej tak sympatycznej osoby, któa ma aż tak dobre podejście do dzieci ;)) żałuję, że jak ja byłam mała nie trafiłam na panią doktor, może teraz bym się mniej bała wizyt u mojego specjalisty ;)) dlatego ważne, że moje dzieciaczki nei będą miały traumatycznych wspomnień ;dd

Specjalistka na medal! Uśmiechnięta, wesoła i zawsze stara się nawiązać kontakt z małym pacjentem. Moja córka wymagała szczególnej opieki, ponieważ jest upośledzona i czasem trudno jest jej usiedzieć w jednym miejscu. Ale pani doktor wykazała się dużym zrozumieniem i odnalazła się świetnie w sytuacji, a mi kamień spadł z serca, bo myślałam, że nadal będziemy musiały szukać dentysty, który nas przyjmie